Laureat Medalu im. Jana Harabaszewskiego w roku 2014

Dr Krzysztof M. Pazdro
Urodziłem się 24 września 1941 r. w Krakowie, u stóp Wawelu, na którym wisiała wówczas swastyka. Wśród kilku wspomnień z dzieciństwa przechowuję w pamięci usuwanie hakenkreuza podczas wyzwalania Krakowa.
Od najmłodszych lat wykazywałem zainteresowanie fizyką, dzięki mojemu Ojcu, Kazimierzowi Pazdro, który był inżynierem elektrykiem i dbał o moją edukację techniczną, co nie było trudne, bo do tej edukacji sam się garnąłem. W domu było pełno sprzętu elektrotechnicznego ze zlikwidowanej przez fiskusa (w 1948 r., w ramach walki z prywatną inicjatywą) firmy Ojca, która zaopatrywała śląskie huty w unikalną aparaturę pomiarową. Samodzielne budowanie obwodów elektrycznych i dołączanie kolejnych oporników dało w pewnym momencie wzrost natężenia prądu. Sądziłem, że obaliłem prawo Ohma. Miałem wtedy 12 lat, Ojciec podarował mi słynny podręcznik akademicki prof. Arkadiusza Piekary „Elektryczność i budowa materii". Okazało się, że odkryłem drugie prawo Kirchhoffa. Z podręcznika Piekary korzystałem w szkole podstawowej, w liceum, na studiach - i do dziś leży w zasięgu mojej ręki. W piątej klasie szkoły podstawowej zgłosiłem pracę na konkurs rozpisany przez Stowarzyszenie Inżynierów i Techników. Nagrody wprawdzie nie otrzymałem, ale przy tej okazji nauczyłem się podstaw rysunku technicznego ze skryptu dla studentów przedwojennej Politechniki Lwowskiej. Ta umiejętność przydawała się przez całe życie. W 1959 r. zdałem maturę w warszawskim Liceum Ogólnokształcącym im. Mikołaja Reja. Dobrze wspominam wszystkich nauczycieli. W tym samym roku rozpocząłem studia na Wydziale Chemii Uniwersytetu Warszawskiego, na którym - z czystego zainteresowania - studiowałem też fizykę. Uniwersytecki dyplom magistra chemii otrzymałem w 1964 r. na podstawie pracy: Chemia układów indolowych. Redukcja metylojodku N-metyloindoliny sodem w ciekłym amoniaku, wykonanej pod kierunkiem dr. hab. J.T. Wróbla. Niebawem otrzymałem propozycję zatrudnienia w Katedrze Chemii Organicznej na stanowisku asystenta, którą po pewnych wahaniach przyjąłem, mając alternatywę w postaci identycznego zatrudnienia na Politechnice Warszawskiej.
Dwuletni okres pracy na Uniwersytecie Warszawskim zaowocował siedmioma publikacjami, w tym trzema na łamach angielskiego „Chemistry and Industry". Prace dotyczyły zainicjowanej przeze mnie elektroredukcji soli amoniowych w ciekłym amoniaku i były publikowane wspólnie z A.M. Bieniem i J.T. Wróblem - opiekunem zespołu. Mój wkład polegał m.in. na postawieniu hipotezy o dysocjacji jonowej czwartorzędowych soli amoniowych w ciekłym amoniaku.
Pod koniec 1966 r. rozstałem się z Wydziałem Chemii UW z własnej inicjatywy i przeniosłem się na Politechnikę Warszawską. Powodem była atmosfera i obyczaje stworzone przez „towarzyszy", dalekie od moich wyobrażeń dotyczących współpracy naukowej.
Już pod koniec studiów i na początku asystentury (na obu uczelniach) uczyłem chemii i fizyki w warszawskich szkołach podstawowych i w liceach ogólnokształcących, na zasadzie umów okresowych, zwanych dziś śmieciowymi. Okazało się, że nauczanie to moja druga - po badaniach naukowych - pasja. Do każdego tematu przygotowywałem się starannie i za każdym razem realizowałem go inaczej, zawsze niekonwencjonalnie. Porażki i sukcesy pamiętam do dziś - i to one zainicjowały twórczość w postaci późniejszych podręczników dla uczniów i studentów oraz artykułów dla nauczycieli.
Sześcioletni okres pracy (1966-1972) w Katedrze, później Zakładzie, Chemii Organicznej Politechniki Warszawskiej, pod kierunkiem niezapomnianej Pani Profesor Wandy Polaczkowej (1901-1985), dotyczył chemii karbenów nukleofilowych. Efekty tej pracy to: 1) sześć publikacji (jedna samodzielna, pozostałe wspólne z Panią Profesor w alfabetycznej kolejności nazwisk), 2) uzyskanie stopnia doktora nauk chemicznych na podstawie pracy: Badania układu 1,3-ditiolu. Reakcje przebiegające z udziałem karbenu 4,5- dwufenylo-1,3-ditioliowego, 3) nagroda naukowa Polskiego Towarzystwa Chemicznego (1972 r.) oraz 4) „wyróżnienie" w postaci wypowiedzenia umowy o pracę w miejsce tradycyjnego awansu na stanowisko adiunkta. Dano mi do zrozumienia, że to z powodu małego stopnia upartyjnienia Zakładu Chemii Organicznej. Oburzona Pani Profesor Polaczkowa była bezsilna wobec tej decyzji. W tym samym roku przeszła na emeryturę. Utrzymywałem z Nią kontakt jeszcze przez 12 lat.
Złożyłem podania o pracę we wszystkich chemicznych instytutach naukowo-badawczych działających w Warszawie. Po kilku miesiącach, bez jakiegokolwiek odzewu, poprosiłem o spotkanie z ministrem przemysłu chemicznego. Podczas wizyty zadałem mu pytanie, czy mam dać ogłoszenie do gazety: doktor chemii przyjmie każdą pracę... Już na drugi dzień pracowałem w Instytucie Chemii Przemysłowej (przedwojenny METAN założony przez Ignacego Mościckiego), na stanowisku adiunkta w Zakładzie Metod Oczyszczania Związków Organicznych, kierowanym przez wybitnego fizykochemika Profesora Kazimierza Zięboraka (1923-2004), któremu wiele zawdzięczam. Tematy badań zmieniały się często, ale to wynikało ze specyfiki instytutu resortowego. Atmosfera była dobra, nie było podziału na towarzyszy i obywateli, głównie z uwagi na deficyt tych pierwszych. Z tego okresu pochodzą: monografia Prawo okresowości i struktura atomów [1], Chemia dla kandydatów na wyższe uczelnie [2], Szkolny poradnik chemiczny (wspólnie z Z. Dobkowską) [3] oraz siedem artykułów na łamach „Chemii w Szkole". Powszechnie znany Zbiór zadań z chemii [4] powstał jeszcze podczas pracy na Politechnice Warszawskiej, ale pierwsze wydanie ukazało się dopiero po przejściu do IChP.
W 1979 r. nieodżałowany dr Andrzej Rubaszkiewicz (1930-2011) zaproponował mi pracę w Instytucie Kształcenia Nauczycieli. Niezwłocznie przyjąłem propozycję, ponieważ dawała mi olbrzymią szansę działania na polu dydaktyki chemii. Instytut spełnił moje oczekiwania. Miałem kontakt i z uczniami, i z nauczycielami.
Początkowo prowadziłem wykłady dla nauczycieli na tzw. studiach przedmiotowo-metodycznych (według ówczesnej terminologii). Później, już jako Kierownik Pracowni Chemii, organizowałem kilka razy w roku, trwające 1-3 dni, spotkania z nauczycielami-metodykami (dziś doradcami metodycznymi), zwane wówczas kursokonferencjami. Współorganizowałem też ogólnopolskie spotkania dydaktyków chemii, tzw. Szkoły Problemów Dydaktyki Chemii, i jedną konferencję międzynarodową (Jabłonna 1985 r.). Działalność w IKN wymagała samokształcenia i aktualizacji wiedzy w kilku dziedzinach chemii fizycznej. Przy tej okazji powstały artykuły do „Chemii w Szkole", które dotyczyły metodyki nauczania podstaw: elektrochemii, chemii kwantowej, termodynamiki, chemii nieorganicznej oraz stereochemii. W latach osiemdziesiątych powstał też akademicki podręcznik Dydaktyka chemii (napisany wspólnie z A. Galską-Krajewską) [5], Słownik szkolny. Chemia (wspólnie z J. Sobczak i Z. Dobkowską) [6] oraz kilka rozdziałów w pracach zbiorowych. Po transformacji ustrojowej (1989 r.) zaczęto likwidować instytuty resortowe Ministerstwa Oświaty i Wychowania. Było ich pięć! IKN rozwiązano w grudniu 1990 r. Przez kilka dni byłem bezrobotny, po czym zatrudniono mnie w Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli. W tej kuriozalnej - wówczas - instytucji nie było dla mnie żadnego zajęcia i po roku zrezygnowałem z pracy.
W 1992 r. założyłem własne wydawnictwo pod nazwą Oficyna Edukacyjna * Krzysztof Pazdro. Przyjąłem dewizę, by wydawać pomoce dydaktyczne najwyższej jakości pod względem językowym, dydaktycznym, merytorycznym i edytorskim (ta zasada do dziś obowiązuje w Oficynie). Wymieniona kolejność przymiotów odbiega od powszechnie przyjętych standardów, które zaczynają się od zadeklarowania poprawności merytorycznej, a w tekście roi się od błędów (dla mnie zrozumiałość jest ważniejsza od ścisłości). Początkowo Oficyna specjalizowała się w podręcznikach do chemii i fizyki, z czasem oferta została rozszerzona na inne przedmioty do szkół podstawowych, gimnazjów i liceów, a łączne nakłady wydawanych tytułów sięgały miliona egzemplarzy rocznie. Oficyna wydała ponad 80 pomocy dydaktycznych do chemii, których jestem autorem lub współautorem.
W 2010 r. zostałem laureatem Nagrody im. Filipa Kallimacha przyznanej przez „Magazyn Literacki KSIĄŻKI" za wybitne osiągnięcia w sferze edukacji.
Mój dorobek naukowy obejmuje 13 prac z dziedziny chemii organicznej, publikowanych w Polsce i w Wielkiej Brytanii. Kilka pokoleń wychowało się na Zbiorze zadań z chemii [4], wielokrotnie wznawianym przez czterech kolejnych wydawców, pod kilkakrotnie modyfikowanym tytułem określającym adresata. Publikacje z zakresu dydaktyki chemii to: 24 artykuły w czasopiśmie „Chemia w Szkole", 85 wydawnictw zwartych, w tym 2 podręczniki akademickie (Dydaktyka chemii [5] i Akademicki zbiór zadań z chemii ogólnej (wspólnie z A. Rolą-Noworytą) [7]) oraz podręczniki, zbiory zadań i zeszyty ćwiczeń dla uczniów szkół podstawowych, gimnazjów, liceów, a także programy nauczania i materiały metodyczne dla nauczycieli.
Główne innowacje, które wprowadziłem do dydaktyki chemii: 1) poszerzenie teorii VSEPR o drobiny, w których atom centralny jest otoczony grupami atomów (metoda Uganda zastępczego - Chemia dla licealistów. Budowa materii w oczach chemika [8], Dydaktyka chemii [5], Chemia. Pierwiastki i związki nieorganiczne [9]),
2) przewidywanie kierunku reakcji redoks metodą „reguły zegara" (Dydaktyka chemii [5], Chemia dla licealistów. Elektrochemia [10], Chemia. Podręcznik do kształcenia rozszerzonego w liceach. Część II. Chemia fizyczna [11]),
3) rozbudowa analogii hydrodynamicznej prądu elektrycznego na pojęcia i wielkości elektrochemiczne (Dydaktyka chemii [5], Chemia dla licealistów. Elektrochemia [10]),
4) opracowanie systemu porównywania funkcji termodynamicznych do zasad ekonomii (Dydaktyka chemii [5], Chemia dla licealistów. Elektrochemia [10]).
Wybrane publikacje:
[1] Pazdro K.M., Prawo okresowości i struktura atomów, WSiP, (3 wydania) 1978-1990
[2] Pazdro K.M., Chemia dla kandydatów na wyższe uczelnie, PWN, (5 wydań) 1980-1989
[3] Dobkowska Z., Pazdro K.M., Szkolny poradnik chemiczny, WSiP, (2 wydania) 1986-1990
[4] Pazdro K.M., Zbiór zadań z chemii dla szkół średnich, 9 wydań: I, II, III - WSiP w latach 1986-1990; IV, V - Wydawnictwo Edukacyjne s.c. w roku 1992; VI, VII, VIII, IX - OE * KP w latach 1993-2010
[5] Galska-Krajewska A., Pazdro K.M., Dydaktyka chemii, PWN, 1990
[6] Sobczak J., Pazdro K.M., Dobkowska Z., Słownik szkolny. Chemia, WSiP, 1993
[7] Pazdro K.M., Rola-Noworyta A., Akademicki zbiór zadań z chemii ogólnej, OE * KP, 2013
[8] Pazdro K.M., Chemia dla licealistów. Budowa materii w oczach chemika, OE * KP, (3 wydania) 1996- 2005
[9] Pazdro K.M., Chemia. Pierwiastki i związki nieorganiczne. Podręcznik do liceów i techników. Zakres rozszerzony, OE * KP, 2012
[10] Pazdro K.M., Chemia dla licealistów. Elektrochemia, OE * KP, 1996
[11] Pazdro K.M., Chemia. Podręcznik do kształcenia rozszerzonego w liceach. Część II. Chemia fizyczna, OE * KP, 2009
[12] Pazdro K.M., Torbicka M., Chemia dla gimnazjalistów. Podręcznik. Części I, II, III, wydawane od 1999 r., OE * KP
[13] Pazdro K.M., Koszmider M., Chemia dla gimnazjalistów. Zadania od łatwych do trudnych, OE * KP, (3 wydania) 1999-2003
[14] Pazdro K.M., Danikiewicz W., Chemia. Podręcznik do kształcenia podstawowego w liceach i technikach, OE * KP, (6 wydań) 2002-2008[15] Pazdro K.M., Rola-Noworyta A., Zbiór zadań z chemii do liceów i techników. Zakres rozszerzony, OE * KP, (wyd. X) 2012[16] Pazdro K.M., Nazwy substancji w podręcznikach: anarchia czy ignorancja?, „Chemia w Szkole" 2012, nr 6 oraz Niespodzianki w podstawie programowej, „Chemia w Szkole" 2013, nr 1
Tworzenie stron internetowych - Kreator stron WW